Dzień dobry! Mam jeszcze trochę pracy jeśli chodzi o dzisiejszą akcję na rzecz domu dziecka. Mam sporo rzeczy jakie muszę tam zawieźć. Dobrze, że wczoraj udało mi się trochę to wszystko uporządkować i popakować. Z kilku worków jakie miałam, zrobiły się cztery, dzięki temu, że poskładałam te wszystkie ubrania 🙂 Mój pokój wyglądał przerażająco. Jakby jakieś tornado przez niego przeszło! Teraz zostały tylko wielkie torby, które będzie trzeba zawieźć do domu dziecka 🙂 Wielkie podziękowania dla moich znajomych, a szczególnie Agaty, która mimo dalekiej odległości jaka nas dzieli przywiozła ze sobą dużo rzeczy, które mogą się komuś przydać! Do zobaczenia...