Cześć! Po południu miałam do załatwienia pewną sprawę i nawet musiałam podjechać w jedno miejsce w moim mieście. Na moje nieszczęście było to akurat wtedy, gdy większość ludzi kończy pracę. Ruch był okropny, normalnie jak w wielkiej metropolii.. haha, tak czy siak w tej chwili cieszę się, że mieszkam w małej mieścinie, bo chociaż mogę jeździć autem i unikać korków 🙂 Dziś założyłam jedną z ostatnich secondhand’owych zdobyczy. Trudno nazwać ją sukienką, ale i trudno tuniką, ponieważ ma taką jakby regulowaną długość (gumka na biodrach). Z racji tego, że jestem niska mam możliwość robienia z niej sukienki! Jest absolutnie w...