Hej! Dziś miałam wybrać się na zakupy, ale w końcu wyszło tak, że zgadałam się z Tynką i w ciągu godziny udało nam się spotkać, co w stolicy jest sporym osiągnięciem! Jak tylko spotkaliśmy się w miejscu, w którym byłam pierwszy raz w życiu, razem z nawigacją udaliśmy się do głównej ulicy skąd odbiliśmy do cukierni, o której wcześniej wspomniałam. Później mieliśmy plan, aby pójść do Parku Natolińskiego i nawet udało nam się tam dojść, jednak nie znaleźliśmy wejścia, haha. Zwątpiliśmy po przejściu wzdłuż płotu w tą i z powrotem i po prostu usiedliśmy na ławce i rozmawialiśmy o wszystkim,...