Hej! Dziś było tak deszczowo, szaro i ponuro, że nawet nie miałam natchnienia do jakiegokolwiek działania. Po prostu aura nie była zbyt przyjemna w przeciwieństwie do wczorajszego dnia. A szkoda. Jedynie popołudniowy spacer po lesie wprawił mnie w lepszy nastrój. Razem z Dawidem i z córką jego siostry wybraliśmy się na grzybobranie! W nocy trochę popadało, więc w lesie unosił się taki orzeźwiający zapach! I wedle przysłowia, grzybów naprawdę sporo! Uzbieraliśmy dwie torby. Coś czuję, że czeka mnie więcej takich leśnych spacerów w tym tygodniu-obiecałam mojej babci, że ją zabiorę! 🙂 zdjęcie zrobione 29.09.2013r. (zobacz tutaj) Co u Was słychać?...