Hej Hej! Dziś zaczęła się u mnie prawdziwa gorączka związana z wyjazdem do Paryża. Na niczym nie mogłam się skoncentrować i nawet odstawiłam na trochę bloga, żeby poszukać ważnych informacji dotyczących najważniejszych atrakcji. Z jednej strony jestem podekscytowana, a z drugiej to się dzieje zbyt szybko i równocześnie jestem przerażona, bo już jutro muszę opuścić mieszkanie. Wylot jest z Krakowa, więc czeka mnie długa droga. W dodatku jeszcze dziś muszę przygotować krótki plan zwiedzania i być może przez to czuję się taka poddenerowana. Tak czy siak, jestem w swoim żywiole! Jedną z rzeczy, które ze sobą zabieram będą rozmówki francuskie....