Witam! Przyznam się, że kiedyś kompletnie nie podobały mi się spodnie z wysokim stanem. Jednak od dłuższego czasu stopniowo zaczęłam się do nich przekonywać. Musiałam sporo takich poprzymierzać, żeby coś w końcu mi się spodobało, bo przecież nie przepadałam za samym noszeniem spodni, wolałam tregginsy z elastycznego materiału. Ale w końcu trafiłam na spodnie z podwyższonym stanem, które polubiłam. Wygodnie mi się je nosi, są z miękkiego jeansu, pochodzą z Topshop’a, a kupiłam je za dychę w lumpeksie! 🙂   Zdaje sobie sprawę z tego, że moja figura nie pasuje do jeansowych spodni z wysokim stanem, ale ja naprawdę czuję...

Hej! Można powiedzieć, że w ten weekend nieźle się naładowałam na nowy tydzień. Będąc znów na wsi trochę poleniuchowałam, ale też udało mi się zrobić kilka bardziej pożytecznych rzeczy. A dziś nawet wyszliśmy się przejść do lasu. Przyznam, że nieco zmarzłam i po przyjściu do domu już niemal bez przerwy siedziałam pod kocem. Marcowe powietrze bywa zdradliwe, ale dobrze było go odrobinę powdychać! Na koniec zostawiam jeszcze kilka zdjęć z dzisiejszego spaceru 🙂     Mam nadzieję, że miło spędziliście ten weekend! Do zobaczenia jutro! Co do opisu stroju, odsyłam do poprzedniego wpisu 🙂