Hej! Wpadam tutaj ze zdjęciami zrobionymi jeszcze w marcu. Czas najwyższy je opublikować, bo stylizacja, którą przedstawiają jest jeszcze na te nieco chłodniejsze dni. Zdjęcia robione były o zachodzie słońca, już tego bardziej wiosennego (jeśli tak to mogę określić!). Bordowa spódnica, którą miałam na sobie szybko dołączyła do grona moich ulubionych ubrań! Uwielbiam ten fason. Akurat tamtego dnia połączyłam ją z jasnym sweterkiem z golfem i ciemnymi dodatkami, czyli poniekąd taki mój klasyk na wyjście w zimniejszy dzień 😉 Dajcie znać jak Wam się podoba! Na stronie, z której spódnica pochodzi było napisane, że jest w kolorze burgundowym, więc powinna...