W ostatnich dniach deszcz padał niemal cały czas. Weekend niemal w całości spędziłam w czterech ścianach, oprócz wyjścia do lasu na grzyby, oczywiście w międzyczasie, kiedy to na chwilę przestało padać. Koniec lata i zarazem początek jesieni nie były dla nas łaskawe jeśli chodzi o pogodę. Ale nie ma co narzekać, wciąż mam nadzieję, że się wypogodzi i tegoroczna jesień będzię kolorowa i pełna przyjemnych dni! Jesień jest tą porą roku, którą raz darzę sympatią, a raz nie. Jak będzie w tym roku to się okaże! Ogólnie wydawało mi się, że jestem totalnie nieprzygotowana na nadejście jesieni, a jednak okazuje...