Hej! Co u Was słychać? Oprócz tego, że z dnia na dzień zrobiło się chłodno i prawdziwie jesiennie to u mnie po staremu, żadnych ciekawych wydarzeń. Tak mi się wydaje. Szczerze mówiąc jeszcze się nie przestawiłam z trybu letniego na jesienny, opornie mi to idzie, ale różne smaki herbat i moje swetry leżą już na wierzchu. Mimo to ja wciąż jestem myślami gdzieś w sierpniu i mam w planach jeszcze trochę pomęczyć na blogu letnimi zdjęciami. Latem trudno było mi wygospodarować czas na ich przygotowanie, jesienią będzie łatwiej, długie wieczory jakoś tak kreatywnie nastrajają, oczywiście jak nie są zbyt senne!...