Witajcie, W tym wpisie poruszę dość bolesny dla mnie temat, o którym na co dzień wolałabym zapomnieć. Tym samym chcę pokazać, że barwy jakie widzicie na przyjemnych dla oka zdjęciach, nie zawsze są tak kolorowe w życiu, poza obiektywem aparatu. Zapewne część z osób, które śledzą mojego bloga od dawien dawna, wiedzą o moim problemie zdrowotnym, z jakim borykam się od 2010 roku. Nie wiem kiedy to zleciało, ale tamten dzień pamiętam tak jakby był z miesiąc temu. Różne sytuacje w życiu nauczyły mnie, że o pewnych problemach warto wspominać, a nawet rozwijać ich temat, a o innych nie. Problem...