azjatyckie zakupy

Hej.
Dzisiaj sobie nie pospałam. Rano zerwałam się z łóżka z ogromnym bólem głowy. Ale nie z powodu byłego przeziębienia, a przez nowy drucik jaki mam w aparacie. Myślałam, że będę krzyczeć z bólu! Z resztą do tej pory ból całej czaszki jest niemiłosierny:(.

Lecz jest coś co rano poprawiło mi humor. Mianowicie zakupy w Biedronce, która teraz oferuje sporo azjatyckich przekąsek i ogólnie produktów! Jednak wydaje mi się, że połowa z tego co było zapowiadane gdzieś się ulotniła, lub ludzie po prostu brali wszystko co popadnie^^ Udało mi się kupić tylko zupki koreańskie, tajską, makaron chiński, oraz napoje aloesowe:)

Ohh.. chciałabym mieć takie każdego dnia! 

Ten post miał się pojawić znacznie wcześniej, ale mój laptop odmówił współpracy..
Niedługo pojawi się następna notka:) 

Share: