Hello. Prócz robienia surówki, nawet zwlekłam się z łóżka i włączyłam skype, aby móc porozmawiać z moim znajomym z Japonii! Wczoraj musieliśmy dokładnie ustalić godzinę, bo przez tą różnicę czasową trudno nam się zgrać. W końcu udało nam się dłużej porozmawiać i nawet wzajemnie pouczyć podstawowych zwrotów w naszych ojczystych językach^^. Tak zabawnie słuchać, gdy mój znajomy mówiąc dobrze po angielsku, zaczyna głośno myśleć po japońsku! Haha. Nie wiem dlaczego, ale uwielbiam słuchać tego języka. Dla innych może być irytujący, a dla mnie to miód dla uszu♥. Naprawdę ucząc się w szkole niemieckiego, a nawet angielskiego czuję, że to mija...