Hello. Co u was? Bo mój dzisiejszy dzień był straszny. Atmosfera jaka panuje w naszej klasie przed zakończeniem tego roku szkolnego jest niezwykle nerwowa. Większość z nas chodzi zdenerwowanych i zmęczonych przez to poprawianie ocen. Nie mogę się doczekać piątku. Ten tydzień mi się  tak strasznie dłuży. Przez szkołę zaniedbałam mnóstwo spraw, w tym bloga. Jak tylko odetchnę i chwilę odpocznę wrócę tu ze zdwojoną siłą! Jedyny plus tego dnia to taki, że po szkole wpadł do mnie Dawid i jak zwykle rozśmieszał mnie swoimi tekstami, żebym tylko nie myślała o szkole. I jeszcze po powrocie czekała mnie miła niespodzianka...

Hej.  To był dziwny, ale całkiem znośny dzień. W szkole było w miarę dobrze. Mam wystawionych kilka ocen i jestem z nich zadowolona:). A co do poprawiania reszty o jutro czeka mnie odpowiedź z historii, ale kompletnie nie wiem jak się nauczę, bo nie mam podręcznika-.-.  Muszę przetrwać ten ostatni tydzień. A jak już będzie koniec, wtedy pakuję torbę i ruszam poza miasto. Chcę odpocząć i na trochę zapomnieć o całym świecie…  wczorajsze A w lipcu, dla odmiany zacznę praktyki w biurze podróży razem z Weroniką^^  Teraz lecę! Postaram się jeszcze napisać.