Co znalazłam na pchlim targu? Moje zakupy.
W poprzednim wpisie mogliście przeczytać o tym dlaczego warto odwiedzić pchli targ, a w dzisiejszym chciałam pokazać co tam kupiłam! Bardzo się cieszę z tych zakupów, ponieważ wiem, że rzeczy, które kupiłam mają unikatowy charakter i zapewne własną historię. Choć targowanie się idzie mi kiepsko to przyznaję, że chętnie znów wybrałabym się na taki pchli targ!
Co znalazłam na pchlim targu? Przede wszystkim stare przedmioty dekoracyjne, ale i te, które przy okazji mogą do czegoś posłużyć. Na poniższym zdjęciu znajdują się wszystkie rzeczy, jakie kupiłam razem z moją mamą.
Wazon i zegar są zakupami mojej mamy, ale z racji tego, że ja je wypatrzyłam to muszą się tutaj znaleźć. Wazon jest ciężki, może posłużyć jako doniczka. Ma piękny wzór i wygląda naprawdę pięknie. Kosztował 5zł!
Zegar działa, a jedna z szufladek to pozytywka, z której można usłyszeć ”Dla Elizy” Beethovena. Pan, który sprzedawał zegar opowiadał nam, że miał do niego jeszcze inne miniaturowe meble w tym samym stylu. Podejrzewam, że był w zestawie do domku dla lalek, a raczej pałacyku! Jego cena wynosiła 30zł.
Pewnie zastanawiacie się co to takiego, te miniaturki maszyny do szycia i kasy fiskalnej. Otóż są to kolekcjonerskie temperówki! Nie mogłam im się oprzeć, a wybór był ogromny. Produkowane były w Hiszpanii pod koniec lat 70. Wyglądają naprawdę stylowo! Cena takiej temperówki to 20zł.
Od dawna marzyła mi się taka lampa naftowa! Wiem, że na allegro jest ich pełno, ale chciałam taką, po której będzie widać, że jest nadgryziona zębem czasu. Wybrałam czerwoną. Kosztowała 18zł.
Ciemny stolik, który posłużył mi za podstawkę do tych wszystkich zdjęć, również pochodzi z takiego targu! Postanowiłam, że go odmaluję i nieco podreperuję. Wytargowałam go na 40zł.
A na koniec zostawiłam moje pierwsze zakupy z takiego pchlego targu. Dwa mosiężne świeczniki. Spodobały mi się ich kształty i ażurowe zdobienia. Cudownie rozpraszają światło zapalonej świeczki! Kosztowały 20zł.
Myślę, że te przedmioty na pewno dodadzą wstrojowi w moim pokoju klimatu. Fajnie jest mieć coś tak ciekawego w swoim domu! Może następnym razem znajdę jeszcze ciekawszą rzecz.
Który z zakupów podoba Wam się najbardziej? 🙂
Wszystko szalenie mi się podoba, chociaż chyba zegar wygrywa przez tę pozytywkę. Mam jakiś sentyment do wszelkich pozytywek. 😀 Ogólnie ceny jak dla mnie nawet nie takie najgorsze, patrząc, że w sumie Jarmark Spalski przyciąga tych typowych handlarzy staroci, którzy potrafią wołać grubą kasę. Chociaż patrząc na te temperówki nie miałabym żadnego oporu zapłacić nawet i po 50 zł. 😀
zegar jest przepiękny 🙂
zakupy bardzo udane! wszystko jest piękne 🙂 Nagrasz niedługo jakiegoś vloga? 🙂
Nie wiem czy to ma sens 🙂
Myślę, że ma to jakiś sens 🙂 Wydaje mi się, że nie tylko ja czekam na Twoje filmiki na youtube 🙂 pozdrawiam!
Ma! Kocham Twoje vlogi! <3
PS. Zakupy świetne 😀
mybeautifuleveryday.blogspot.com
zegar i temperówki to mistrzostwo 🙂 no koniecznie muszę się wybrać na giełdę staroci, bo u wielbiam takie rzeczy 🙂
Zegar jest piękny <3 a temperówki urocze <3 piękne zakupy 😉
Stolik i zegar mnie urzekly! 🙂
Uwielbiam rzeczy z historią! Świetne zakupy! A wazon za jedyne 5 zł jest piękny! Choć szczerze przyznam, że ten zegar skradł moje serce – piękna ozdoba! 😉
zegar i temperowki…świetne 🙂
Najbardziej spodobał mi się zegar i temperówki! Są niesamowite! 🙂
Aniu, pytanie trochę “z innej beczki heh” czy w twoim sklepie pojawią się w najbliższym czasie kurtki jeansowe? bo poluje na jakąś a u Ciebie w sklepie wszystkie zostały sprzedane 🙁
Bardzo możliwe! Niedługo będę zamawiać nowy towar, więc istnieje prawdopodobieństwo, że coś się trafi 🙂
byłoby super!
Jeeej jakie cudowne rzeczy!
Zegar jest przepiękny!! <3