czwartkowe lekcje

Hello! 
Rano kompletnie nie mogłam zebrać się z łóżka. Miało znacznie większe przyciąganie niż zazwyczaj! Zdecydowanie.. Ale kiedy w końcu wstałam to na szybko się wyszykowałam i jeszcze zdążyłam napić się porannego cappuccino i porozmawiać z babcią i jej znajomą z Włoch. Odwiedza nas jak tylko jest w Polsce, bo w końcu to jej ojczyzna:) 
Czwartkowe lekcje mam dość dziwne. Chyba najbardziej zamulające w całym tygodniu^^ Myślę, że to przez to, że każda z nich jest x2. Tak więc dwie ostatnie godziny informatyki to zazwyczaj szybka praca przed komputerem, oddanie ćwiczenia i cała wieczność nudny.. bo przecież ileż można przeglądać facebooka i inne, ciągle powtarzające się strony?! Moje dzisiejsze zajęcie-zabawa telefonem. 
bez komentarza, haha.
Jeżeli dobrze pójdzie to w weekend spodziewajcie się zaległych filmików, których wcześniej nie miałam możliwości przerobić z powodu braku dobrego programu:) 
Share: