denerwujące sytuacje

Hello!
Dziś miałam jakiś nerwowy dzień. Nawet nie chce mi się pisać, ale to jakiś absurd, że osoby niezdające niemieckiego na maturze wprowadza się w najgorszą sytuację z ocenami tuż przed samym zakończeniem roku, -a ilość ocen jest dwa razy większa niż ze zdawanego przedmiotu. Przecież, jeśli ktoś zdaje angielski, to znaczy, że zna ten język i nie zdarzy się cud, że nagle przestawi się na niemiecki! Chyba jednak do końca życia będę mieć uraz do tego języka. A po powrocie ze szkoły kolejne problemy. Zadzwoniłam do mojego banku, bo chciałam aktywować kartę kodów jednorazowych i jak się okazało coś jest nie tak z moim kontem. Teraz muszę przekopać stertę dokumentów, żeby to szybko rozwiązać. Żeby było ciekawiej to się przeziębiłam i ciągle kaszlę, haha. Co za dzień!

Staram się myśleć pozytywnie, mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Niestety zdarzają się takie dni jak ten, więc jakoś to przeboleję! 🙂
dzisiejsze zdjęcie, koniecznie w sepii!
A jak Wam mija dzisiejszy dzień?
Share: