lunch time

Hej!
Po basenie urwałam sobie małą drzemkę, ale zaraz jak wstałam postanowiliśmy, że pójdziemy do centrum. Chcieliśmy rozejrzeć się za pamiątkami, kapeluszem i po prostu coś zjeść. Znaleźliśmy fajną knajpkę i tam zamówiliśmy jedzenie. Jednak czekaliśmy ogrom czasu! Zapomnieliśmy, że przyszliśmy tam podczas siesty, więc nasz posiłek dotarł do nas po długim czasie^^

 Ogółem ceny za takie posiłki jak na kraj, którego walutą jest euro są całkiem znośne 🙂 

Share: