małe plany na nowy rok
Hej! Co u Was?
Jak zaczęliście nowy rok? Macie jakieś postanowienia? Ja nowy rok zaczęłam od zmagania się z różnymi przeciwnościami przez co musiałam zrobić sobie małą przerwę na reset. Nie mam też konkretnych postanowień, bo dobrze wiem, że znacznej części z nich bym nie zrealizowała. Od pewnego czasu jestem totalnie niezorganizowana, mimo iż mój organizer bywa w użyciu, to i tak często zdarza mi się pomijać połowę wyznaczonych celi na dany dzień czy miesiąc. Jednak jest coś co sobie zaplanowałam. Przede wszystkim więcej pracy i więcej kreatywnych działań związanych właśnie z pracą, pasjami, a nawet w codziennym życiu. Niestety wraz z nowym rokiem pojawiły się pierwsze przeciwności ku realizowaniu tych planów. Mój laptop przestał ze mną współpracować, działa wszystko oprócz programów, których używam do pracy i blogowania. Przy tym pojawiło się jeszcze kilka drobnych komplikacji i oczywiście wszystko na raz. No cóż, złośliwość rzeczy martwych. Ale nie zamierzam się poddać, będę działać dalej w miarę możliwości 🙂
Choć zaplanowałam sobie, że będę więcej pracować to nie będę skupiać się tylko na tym. Bardziej chcę skupić się na przyjemnych i kreatywnych działaniach w moim sklepie, ale i w codzienności, aby trochę ją urozmaicić, bo w ubiegłym roku popadłam w okropną rutynę. I wiecie co? Doszłam do wniosku, że blogowanie to będzie dla mnie lekarstwo. Ostatnio pisałam rzadziej, bo brakowało mi tematów i czasu na zdjęcia. Zamierzam to naprawić, ale bez planowania i obiecywania sobie i Wam. Po prostu chcę działać po nowemu i po staremu. Czyli jak? Będą posty zarówno tematyczne, jak i te przedstawiające moją codzienność, w końcu to tymi postami zaczęłam blogowanie! Kategoria dailylife musi odżyć! Nie będę działać pod presją czasu, ale chcę pisać na bieżąco nie robiąc sobie zaległości, bo to doprowadza mnie do szału. Zdjęć dużo do publikacji, a na blogu zastój. Tak dłużej być nie może!
Poza tym w nowym roku wróciłam też do postcrossingu. Wow, zapomniałam jak fajnie jest wysyłać i otrzymywać pocztówki! Do tego dochodzi kupowanie kartek z widokami czy różnymi obrazkami. To zdecydowanie poprawia mój nastrój. Już nie wspomnę o małych wypadach! Pierwszy dzień nowego roku spędziłam we Wrocławiu i mam nadzieję, że częściej będę mogła robić sobie takie wycieczki. Zdecydowanie to mój plan na nowy rok.
To tyle o moich małych planach. Mam nadzieję, że uda się naprawić mojego laptopa i będę mogła wstawić nowe posty z dużą ilością zdjęć, które zrobiłam w ostatnim czasie! Do zobaczenia ponownie 🙂
Aniu, a jakie plany na wakacje? Gdzie zamierzasz wyjechać?
Nie wybiegam tak daleko 😉 Póki co nic nie planuję.
Ostatnio też u mnie ciężko z organizacją pomimo,że mój organizer mam zawsze przy sobie .. powodzenia 🙂
Moje wszystkie plany na pewno trafi szlag ;P ale mój blog na pewno mnie potrzebuje, musze wrócić ze zdwojoną siła.
cieszę się, że znowu jesteś naładowana pozytywną energią 🙂 lubię Ciebie taką! życzę Tobie wielu podróży w tym roku, Ty zobaczysz fajne miejsca, a my wtedy fajne fotorelacje, haha 😀 choć ja również mam nadzieję, że zwiedzę w tym roku sporo miast, jak na razie zależy mi na polskich miastach, na razie je stawiam sobie za cel 😀
* bez złośliwości, nie celi, a celów 🙂
Już niedługo będzie wypadowa fotorelacja 🙂 Przeoczyłam ten blaąd, kiedy pisałam- dzięki za poprawkę 🙂
Czemu wstawiłaś 3 takie same zdjęcia? oO
Przyjrzyj się, nie są takie same, są o tej samej kompozycji, ale nieco innych kadrach. Te fotki są po to, żeby Ci się tekst nie zlewał 🙂 A do tego tak jak pisałam w poście, nie działa mi laptop, więc za bardzo nie miałam jak przerobić i lepiej wykadrować tych zdjęć, mimo to uważam, że i tak lepiej jakieś dodać i urozmaicić wpis, niż wstawić sam tekst 🙂
Uwielbiam taką Anię! *-* Oby Twoje plany zostały zrealizowane, życzę Ci tego.
Troszkę chciałam zapytać, bo nie umiem się odnaleźć na tej stronie. Nie wiem w co mam klikać, a bardzo lubiłam zawsze czytać o Twojej codzienności.
Pozdrawiam!
Na głównej stronie są tylko najnowsze posty i te z najczęściej czytanych kategorii 🙂 Wystarczy, że klikniesz na górze w zakładkę ”blog” i będzie po staremu 😉
Tak tak muszisz mnie dogonić w Postcrossing 🙂 będziemy wysyłać i zamawiać nowe pocztówki 😀
Właśnie takie posty o codziennym życiu są najlepsze. Super że postanowiłaś do tego wrócić!
A z organizacją to u mnie również ciężko mimo, że staram się planować każdy dzień to i tak nic z tego nie wychodzi.
ojj postanowień to ja mam dużo , mam nadzieję , że chociaż połowę uda mi się zrealizować 🙂 Tobie życzę tego samego i szczęśliwego nowego roku 🙂
http://xgabisxworlds.blogspot.com/
Ja w tym roku nie robiłam sobie postanowień, bo i tak wiem, że bym ich nie dotrzymała 🙂
Ja w tym roku też mam mnóstwo postanowień noworocznych, niestety czasem ciężko jest się trzymać niektórych z nich… Ale ostatnio wpadłam na świetny filmik, który daje mega kopa i fajne techniki, które pomagają trzymać się własnych postanowień: https://www.youtube.com/watch?v=hFY6UZDjjnU
Może Tobie też pomoże 🙂 Pozdrawiam gorąco 🙂