mikołajkowe upominki

Hej!
Dziś mamy Mikołajki, a więc to idealna okazja, żeby na blogu pojawił się już nieco bardziej świąteczny wpis! Nie wiem jak u Was, ale u mnie i moich najbliższych Mikołajkowe prezenty są raczej symboliczne. Małe drobiazgi, które po prostu sprawią przyjemność i wywołają uśmiech na twarzy 🙂

W tym roku po prezenty wybrałam się do.. Kauflanda. Jako, że ten supermarket znajduje się tuż przy moim sklepie, a czasu miałam niewiele to weszłam właśnie tam. Oferta świątecznych rzeczy jest ogromna, nie wspomnę też o innych produktach. Ale przejdźmy do drobiazgów jakie kupiłam najbliższym 🙂

Dla mojej mamy wybrałam świąteczną świecę, czerwoną o zapachu Spicy Apple (pikantne jabłko). Niech Was nie zmyli nazwa tego zapachu, w rzeczywistości jest obłędny i świecę czuć z daleka! Kosztowała 12,99zł. Myślę, że jest idealna również na prezent świąteczny!

A to prezent dla moich mężczyzn, mianowicie dla mojego taty i narzeczonego. Jako, że obaj preferują whisky, która jak wiecie lub nie, w butelkowanej postaci bywa droga, pomyślałam, że fajnym pomysłem będzie sprawienie im whisky w zupełnie innej postaci! Otóż znalazłam ciekawie prezentującą się puszkę Jack’a Daniel’sa, której zawartością jest whisky z colą. Do obu prezentów dorzuciłam również coś słodkiego na przegryzkę 😉


Prezenty mikołajkowe okazały się trafione, wszystkim się podobały! Cieszę się, że sprawiłam bliskim radość 🙂

A Wy jakie prezenty podarowaliście bliskim na Mikołajki? 🙂

PS. Sama sobie też zrobiłam prezent.. niestety pechowy. Niechcący,  na koniec dnia zepsułam laptopa. Do tego stopnia, że matryca do niczego się nie nadaje. Także narobiłam sobie i kłopotu i wydatku. Moje tegoroczne Mikołajki minęły pozytywnie, lecz wieczorem mój wspaniały humor legł w gruzach. Mam nadzieję, że chociaż Wam cały dzień minął świetnie!

Share: