na miejscu

Hej, hej!

Po tych 19 godzinach podróży, jak tylko dojechaliśmy do miejscowości, w której znajdował się nasz nocleg doznaliśmy niemałego szoku. Ulice, a właściwie uliczki były tak wąskie i strome, że nasz samochód ledwo się mieścił i w dodatku nie mogliśmy znaleźć adresu apartamentu. Byliśmy zmęczeni i zdenerwowani, ale w końcu się udało. Dotarliśmy na miejsce!

Od razu nam się spodobało! Mamy wielki taras z widokiem na morze. Ahh. Wieczór spędziliśmy właśnie tam 🙂

Szkoda, że nie działa nam wifi, ale w sumie dzięki temu trochę odpocznę od internetu i nacieszę się chorwackimi widokami

Share: