niedzielne przemyślenia

Witam!
Dzisiejszą niedzielę spędziłam u babci. Zawsze zapominam o tym, że na początku października obchodzi swoje imieniny! Zła ze mnie wnuczka.. ale, najważniejsze, że spędziliśmy z nią trochę czasu! Daliśmy jej też prezent: telefon komórkowy! Moja babcia zawsze uparcie twierdziła, że go nie potrzebuje, aż w końcu stwierdziliśmy, że w tych czasach domowy telefon nie wystarcza, tym bardziej, że moją babcię trudno zastać w domu. Trochę ją podszkoliłam w obsłudze, a później zjadłam imieninowy deser 🙂


Ciasto zrobione przez moją mamę! Ostatnio stała się mistrzynią w pieczeniu ciast!

Pamiętam, że jeszcze jakiś czas temu niemal każda niedziela wyglądała tak jak ta dzisiejsza. Obiady u dziadków, spotkanie z kuzynami. Patrząc na to z perspektywy czasu widzę, jak szybko to życie pędzi i jak wszyscy są bardzo zajęci, z roku na rok coraz bardziej. Rozmawiając z rodzinką o moich planach na przyszłość zdałam sobie z tego sprawę, że już niedługo czeka mnie to samo. Mimo to jestem szczęśliwa, że moje życie tak wygląda. Trzy lata temu bym nie przypuszczała, że tak to wszystko się potoczy 🙂 
Mam nadzieję, że niedziela mija Wam spokojnie! Do zobaczenia później!
Share: