nowe spodnie

Ostatnio kupiłam kilka par spodni, które chciałam tu pokazać! To coś nowego, bo tak jak niedawno pisałam przez pare dobrych lat nie lubiłam nosić spodni, tylko tregginsy, które były z elastycznej imitacji jeansu. Teraz ponownie przekonałam się do spodni i chętniej po nie sięgam. Ogólnie to od zawsze miałam problem ze znalezieniem odpowiedniej pary ze względu na mój wzrost i figurę, ale wreszcie coś udało mi się kupić!

Przejdźmy do tych nowości. Pierwsze o kolorze niebieskiego jeansu są z wyższym stanem. Ich kolor bardzo mi się podoba i mogliście zobaczyć mnie w nich już kilka razy. Pochodzą z Shein. Jeśli chodzi o grafitowe i ciemne jeansy to są z secondhandów. Jedna para kosztowała około 12zł. Grafitowe są z fajnego miękkiego materiału. Ciemne jeansy to biodrówki, które mają nieco luźniejszy fason za sprawą prostych nogawek. Być może te ostatnie spodnie jakoś przerobię 🙂

A tak prezentują się wszystkie trzy pary na moich nogach:
Które z nich podobają Wam się najbardziej? 
Oczywiście to, że w mojej szafie przybywa spodni, nie oznacza, że
zamierzam rzadziej chodzić w spódniczkach czy sukienkach, ale mam mnóstwo
bluzek czy swetrów, które nie zawsze wyglądają dobrze w połączeniu ze
spódniczkami i brakowało mi do nich jakichś spodni. Zresztą nadszedł czas, aby urozimacać stylizacje pokazywane na blogu 🙂
Share: