pękam!

Hello!
Od rana miałam problemy z bloggerem. Nie mogłam się zalogować, a jak już się udało to mój blog zniknął. Z początku się wystraszyłam, bo nie zapisałam sobie żadnej kopii, ale już jest ok!
W związku z tym, że dziś będzie niezwykłe wydarzenie jakim jest założenie aparatu na zęby, objadłam się za trzech. Kebab, słodycze, a teraz popijam colę z lodem. Za 3 godziny będę wzbogacona o kolejne metale, haha. Jestem przerażona, ale nie samym aparatem, a wyrywaniem tylnych zębów. Ucieknę stamtąd. Nie no, żartuję, nie taki ból znosiłam, dam radę:)

Wczorajszy dodatek do prezentu od cioci, która wróciła z anglii<3 

Wrócę jeszcze do wczorajszego dnia. Siedzę sobie w aucie i czekam na mamę.. 10min, 20min.. i tak dalej.. W końcu zajrzałam do torebki, i patrzę mój mini aparacik. Zadowolona, że nie będzie mi się nudzić zrobiłam jedno zdjęcie.. I oczywiście bateria zdechła. To jest właśnie minus tego starego sprzętu, że nie da się naprawić akumulatorka.. Jaka to by była wygoda nosić ze sobą to małe cacko, a nie mojego kochanego ‘spasionego’ Nikona:D

Ale się rozpisałam.. 😮
Wow! już prawie 500 obserwatorów:O !

Postaram się późnym wieczorem coś napisać:)
Pa!

Share: