spontaniczne spotkanie

Cześć!
Wczoraj dostałam wiadomość z propozycją spotkania. Otóż miałam okazję spotkać się z czytelniczką mojego bloga, choć właściwie to nawiązałyśmy znajomość nie tylko za sprawą bloga, ale także przez wymianę listów, którą zaczęłyśmy już spory czas temu. Marta przyjechała aż ze Śląska, więc nie mogłam jej odmówić tego spotkania! Tym bardziej, że w grę wchodziło spotkanie w pobliskim parku 🙂
Ogromnie się cieszę, że doszło do tego spotkania i że rozmawiałyśmy ze sobą tak jakbyśmy znały się od dawna. Mam nadzieję, że nie wystraszyłam Marty moim gadulstwem. Tak, w realu jestem straszną gadułą. Choć to zależy czy mam dobry dzień i czy czuję się swobodnie. A na tym spontanicznym spotkaniu tak było!
pamiątkowe zdjęcie musi być 🙂

Bardzo lubię nawiązywać pewne relacje z czytelnikami, czy to za sprawą rozmowy poprzez komentarze, wiadomości, listy czy w ostatnim czasie dzięki snapchatowi. I choć nie jestem w stanie spotkać się z każdym z osobna to uwierzcie bardzo bym tego chciała. Wy poniekąd dobrze mnie znacie, a ja chciałabym poznać również Was-nie tylko jako czytelników, ale jako normalne osoby, takie jak ja, bo poza blogiem jest mnóstwo innych tematów, o których można pogadać 🙂 

Share: