Browsing Category
food and candy Cześć. Dosłownie kilkanaście minut temu weszłam do domu. Miałam do załatwienia kilka spraw. Priorytetem była wizyta w szpitalu i późniejsze odebranie wyników badania. Jutro czeka mnie to samo, ale mam nadzieję, że szybciej mi z tym zejdzie! W międzyczasie odwiedziłam jeszcze pocztę, bo okazało się, że jedna z paczek, które wysłałam, nagle zaginęła. Mam się zgłosić ponownie za parę dni. Irytujące. Jestem nieco śpiąca, więc zrobiłam sobie delikatne cappuccino i siedzę w kuchni czekając na moją mamę. Muszę z nią porozmawiać i zaplanować jutrzejszy dzień. Mamy dużo do zrobienia! Jak Wam minął dzień? 🙂 Mam nadzieję, że dobrze!
Hello! Dziś zacznę od kolejnej, nowej serii na moim blogu! Jak wiecie często dostaję różne rzeczy zza granicy, dlatego postanowiłam, że będę dokładnie pokazywać co przynosi mi listonosz: od pocztówek po paczuszki z przeróżną zawartością, -tak jak wcześniej na zdjęciach, ale i… w filmikach! 🙂 Na pierwszy rzut wybrałam filmik i zdjęcia paczuszki, jaką dostałam kilka miesięcy temu, ale zapomniałam żeby ją tutaj pokazać. Paczka przyleciała do mnie z Tajwanu! trochę zdjęć: pyszności♥ W tym tygodniu pojawi się kolejny filmik z tej serii 🙂 A w niedalekiej przyszłości może jakieś recenzje poszczególnych słodyczy itd. Tak jak w tym filmiku (click)!
Hej! Po południu przyjechał do mnie Dawid, najpierw wyskoczyliśmy coś zjeść. O dziwo mi się udało! Choć zęby po założeniu aparatu nadal mnie bolą to przełamałam się i zjadłam. Co za ulga^^ Później pojechaliśmy do mnie i oglądaliśmy jakieś programy w tv, aż pojawiła się moja mała siostra i zaczęła z nami urzędować i.. zaczepiać Dawida. Nawet, kiedy robił sok ze świeżych owoców, Karolinka nie odstępowała go na krok! No cóż, chyba powinnam być zazdrosna, haha. zrobione! Swoją drogą bardzo lubię soki ze świeżych owoców! Mniam!
Hej Hej! Już myślałam, że dzisiejsza niedziela będzie dość nudna, ale umówiłam się z Dawidem. Wcześniej siedziałam w kuchni z moją mamą, rozmawiałyśmy i oglądałyśmy ciekawe filmiki na YouTube 🙂 W międzyczasie zajadałam się czymś co uwielbiam! Mianowicie czekoladowymi, chrupiącymi kuleczkami, których smaku brakowało mi od wielu wielu lat. To jedne z moich ulubionych słodyczy z dzieciństwa, ale przez długi czas nigdzie ich nie widywałam, aż tu nagle babcia zrobiła mi niespodziankę! yummy! Teraz muszę kończyć, bo jestem zajęta tworzeniem czegoś na bloga 🙂 Do zobaczenia później!
Załaduj więcej wpisów
O mnie
Hej! Mam na imię Ania, moja ksywka to Ankyls. Na moim blogu piszę o swoim życiu, stylu i zainteresowaniach. Uwielbiam podróże zarówno te małe jak i duże, a także fotografię! Jestem zwolenniczką secondhandów, a także właścicielką własnego. Zapraszam do odwiedzania mojego bloga! 🙂