Hej Hej! Oczywiście nie załatwiłam wszystkiego na mieście, ale najważniejsze, że wreszcie dałam do przerobienia sukienkę na półmetek. Mam nadzieję, że efekt końcowy będzie taki jak sobie zaprojektowałam^^. Miałam dziś ochotę na coś słodkiego w Mcdonaldsie, ale kolejki i ogólnie ogrom ludzi mnie zniechęcił. Zrobiliśmy dwa podejścia, ale oba kończyły się słowami ”nie wchodzimy”. Dlatego w drodze do domu kupiłam trochę słodkości. Jak to Dawid powiedział, skonstruowałam bombę kaloryczną^^ To ostatni dzień wolnego, więc wypadałoby otworzyć te zeszyty.. Chociaż z tego co mnie słuchy doszły, jutro mamy skrócone lekcje! Dobrze by było!