Podczas zgrywania zdjęć na pendrive natknęłam się na folder ze zdjęciami z krótkiego, jeszcze wakacyjnego wypadu do Kielc. Coś co przykuło moją uwagę to zdjęcia przy pewnej rzeźbie i źródełku. Ewa trochę mi o tym opowiadała. Rzeźba nosi tytuł ”Przysięgi Miłości”. Niestety nie pamiętam przesądów jakie krążą o tym miejscu, ale kojarzę historię. Za poradą Ewci razem z Dawidem wrzuciliśmy do źródełka Biruty (znajduje się u stóp rzeźby) jakieś drobniaki. Mam nadzieję, że to przyniesie szczęście:) A może ktoś z Was zna przesądy jakie krążą o tym źródełku i rzeźbie? 

Hej! Kiedy wróciłam do domu, postanowiłam, że jednak najpierw się położę i tak zleciało trochę czasu, a teraz biorę się za mierzenie i uporządkowanie ubrań na sprzedaż:) Żeby wypełnić czas podczas robienia tej nudnej czynności postanowiłam, że napiszę krótko o moich tegorocznych feriach. Zawsze marzył mi się wyjazd do ciepłego kraju, kiedy u nas w Polsce jest tak zimno.. ale kiedy jest to niemożliwe, odkładam marzenia na bok i chwytam coś co może być równie fajne! W tym tygodniu razem z Dawidem wyjeżdżamy na weekend do Sosnowca. Dla większości to nie będzie nic nadzwyczajnego. Dla mnie wręcz przeciwnie-jadę tam między innymi...