Hej! Niedawno byłam z Dawidem i jego siostrą w naszym tomaszowskim schronisku dla zwierząt. Mojego chłopaka rodzinka postanowiła, że wezmą pieska właśnie z tego miejsca. Od razu jak weszliśmy, naszym oczom ukazał się biedny maluszek w klatce, nasze serca zmiękły i już było wiadomo, że to on pojedzie do domu Dawida♥ Psiaki ze schroniska są niesamowicie kochane. Pamiętam jak niosłam w pudełku moją Didi, która również pochodziła z tamtego miejsca. Była bardzo oddana i przyjazna. Myślę, że ten psiak też taki będzie!

Cześć! Po obiedzie pojechałam do Dawida. Dziś po raz pierwszy jadąc do niego prowadziłam auto, juuupi! Wstyd się przyznać, ale odkąd zdałam prawo jazdy to naprawdę mało jeździłam. Choć ostatnio trochę to nadrabiam, bo wreszcie mam auto, którym mogę jeździć♥ Jestem absolutnie przeszczęśliwa!