Browsing Category
my life Hej! Jednak pogoda po 15 gwałtownie się zmieniła, zerwał się wiatr, chwile pogrzmiało, przerwa i na koniec dnia zaczęło lać.. Przeczekaliśmy deszcz i poszliśmy na kebab. Właśnie przed chwilą wróciłam. Najadłam się do syta, zaraz pęknę, ale chętnie bym jeszcze coś zjadła, haha:) Znów wracałam po ciemku, bo na mojej ulicy przez całą jej długość nie ma światła.. Dobrze, że w domach jest! Nie miałam dziś ze sobą aparatu, ale mam coś odpowiedniego do tego postu. Sami zaskakuje mnie swoimi spontanicznymi rysunkami co jakiś czas, ostatnio przesłała mi ten: z tego postu – click Nie było mnie pół dnia w...
Hello! Jak widziałyście nie działało mi zdjęcie w poprzednim poście, ponieważ znów coś się dzieje z bloggerem.. Mam nadzieję, że szybko to naprawią! Teraz szykuję się na spotkanie z Patsy i wizytę u ortodontki, ciekawa jestem czy są jakieś postępy, póki co minimalne to i ja zauważam. Nie mogę się doczekać końcowego efektu, ale muszę się jeszcze trochę pomęczyć 🙂 Zobaczcie jakie zabawne zdjęcie znalazłam; haha, nie chciałabym być na miejscu tej pani! Może uda mi się kupić kostium, który sobie upatrzyłam jakiś czas temu.. W tym roku, żadnego nie kupowałam, a stare się porozciągały;O Ciao!
Dobry! Dzisiaj wstałam wyjątkowo wcześniej, męczył mnie jakiś koszmar. Więc skorzystałam z tego i od rana zaczęłam pakowanie paczek do wysłania, wypisywanie kartek wylosowanych w postcrossing i do znajomej w USA:) Normalnie cały wór na tą pocztę chyba zaniosę, haha! Zawsze robię ogromny bałagan kiedy coś pakuję.. Jest taak cieplutko, że aż szkoda dziś w domu siedzieć 🙂 Jak wrócę z poczty to lecę wygrzewać się na słonku! Pa! edit. edytor postów mi nie działa..:(
Hello! Jestem już dawno po rehabilitacji. Dzisiaj, żeby się nie nabawić zakwasów postawiłam tylko na bieganie na bieżni. Wcześniej miałam masaż, który rzeczywiście rozluźnił moje zastałe mięśnie. Czuje się jakby ważyła 2 kg mniej! Tak lekko. Po drodze kiedy wracałyśmy z Martą z carrefoura zrobiłyśmy kilka fotek, są dość.. zabawne^^ Nie napinałam mięśni, bo te pozy wynikły na spontanie, z resztą nie mam bicepsów jak mój tata, szkoda.. wtedy bym miała co napinać, hahaha; dzisiaj trochę na sportowo; koszulka – cropp spodenki – cropp (mają jakieś 4lata!) Kiedy pokazałam się na recepcji usłyszałam ”schudłaś”. Nie wydaje mi się;o. A propos dziś...
Załaduj więcej wpisów
O mnie
Hej! Mam na imię Ania, moja ksywka to Ankyls. Na moim blogu piszę o swoim życiu, stylu i zainteresowaniach. Uwielbiam podróże zarówno te małe jak i duże, a także fotografię! Jestem zwolenniczką secondhandów, a także właścicielką własnego. Zapraszam do odwiedzania mojego bloga! 🙂