uśmiech proszę!
Witam!
Wreszcie listopad dobiegł końca! W przeciwieństwie do października tego miesiąca nie darzę zbytnią sympatią. Jest zimno, ponuro, szybko robi się ciemno. Ogólnie cała ta aura jest bardzo przytłaczająca.
Prawie dałam złapać się jesiennej chandrze. Na szczęście w porę się uwolniłam. Dopadło mnie trochę smutków, sporo nieprzyjemnych myśli kołowało w głowie, a te długie wieczory tylko to utrzymywały. Momentami wkradał się do mnie totalny brak weny i motywacji, przez co trochę się rozleniwiłam, robiłam sobie częstsze przerwy od Internetu itd. Kurcze, to do mnie nie podobne! Cieszę się, że listopad minął, bo ten miesiąc mi nie służy. Mam wrażenie, że ponury, listopadowy okres specjalnie wpędza w kiepskie nastroje po to, aby z utęsknieniem wyczekiwać grudnia i nadchodzącego okresu przedświątecznego. Także to już koniec, chowam wszelkie smutki głęboko do kieszeni i czekam na te grudniowe, pozytywne dni! 🙂
Jeśli i dla Was listopad był ponury, to przesyłkam Wam trochę uśmiechu 🙂
A jak Wam minął listopad? Mam nadzieję, że nie daliście się jesiennej chandrze!
PS. Nie, nie noszę tak grzywki na co dzień, tylko do zdjęcia 🙂
tez nie lubię listopada chyba najgorszy miesiac. pozdrawiam
brajank.blogspot.com
Ja mam w listopadzie urodziny, więc nie było najgorzej, ale..Chcę już święta haha!
Uśmiech! :*
mybeautifuleveryday.blogspot.com
uśmiech jest lekarstwem 🙂 oj,listopad był ponury… czekam aż grudzień się rozpędzi, nadejdą święta i sylwester a poźniej…wyczekiwana studniówka! 🙂 dużo uśmiechu! 🙂
Pogoda nie zachęcała do czegokolwiek ale listopad bardzo szybko mi minął. Udało mi się zrobić kilka fajnych rzeczy – założyłam bloga, wróciłam do regularnego czytania książek, zaczęłam oglądać więcej filmów a co najważniejsze przez to że więcej czasu spędzałam w domu zaczęłam trochę eksperymentować w kuchni i uczyć się gotować nowych rzeczy. Miesiąc pozytywny, jak najbardziej na plus i mam nadzieje, że święta zrobią robotę i grudzień będzie jeszcze lepszy.
pieknie wygladasz z taką grzywką i 'europejskim' makijażem 😉 dużo bardziej ci taki pasuje
Dziękuję, ale co do makijażu to.. zawsze się tak maluję 😛
Chodzi mi o to że jest bardziej seksowny niż ten który miałaś jeszcze rok temu 😉 no i ta grzywka ! po prostu wow 🙂 co tak na Ciebie działa że tak wypieknialaś?
Dziękuję 🙂 Nie wypiękniałam, nic się nie zmieniłam z wyglądu 🙂
Ja niestety miałam bardzo podobnie . Ciągłe smutki, łzy i wgl . Mam nadzieję, że z nowym miesiącem coś się zmieni .
http://mylittlelifex3.blogspot.com/
Piękne jest to pierwsze zdjęcie! :*
Klaudia 🙂
Dziękuję:)
Ja niestety dalam sie jesiennej chandrze, i tak jak mowisz listopad rowniez dla mnie byl taki ponury i ogolnie wspominam go zle, takze mam nadzieje ze bedzie juz tylko lepiej wraz z grudniem 😀 pozdrawiam i rowniez przesylam gorace usmiechy bo to takie wazne w te szare dni :))
U mnie to już nawet słonko wreszcie się pokazało, także od razu wróciła mi energia! 🙂
Mnie także przytłacza ta jesień , brak słoneczka, bardzo krótkie dni . Mógł by chociaż śnieg już spaść , to nie było by tak szaro 😉
ja tez za listopadem nie przepadam , ale niedlugo Swięta !!! 😀
Ja tez nie zabardzo lubię ten miesiac ktòry strasznie mi się dłużył i niestety miałam dużo pracy naszczęście to już za mną a teraz,czas na odpoczynek i przygotowania do świąt.
śliczny uśmiech! 🙂
Pięknie wyglądasz 🙂
ja też się cieszę, ze w końcu listopad dobiegł końca! /Karolina
Pierwsze zdjęcie na którym wyglądasz kobieco, delikatnie i pięknie 🙂
Ładniej ci bez opadającej grzywki- taki fakt , ale nie odbieraj tego źle 😉 piękne zdjęcie, myślę, że przekazałaś radość dalej 😉
Zapraszam do mnie – klik ❤
Ach, dziękuję bardzo za uśmiech i posyłam swój! Listopad to szary i ponury miesiąc, już nie jesień, jeszcze nie zima… Zazwyczaj bardzo się dłuży, a wszyscy wyczekują świąt. A one zbliżają się wielkimi krokami! 🙂
Ja juz od dawna złapałam jakiegoś doła.. A im dłużej w nim tkwię tym coraz gorzej z niego wyjść 🙁
Ahhh podpisałabym się pod twoimi słowami rękami i nogami… Mnie niestety, także złapał jakiś dół…momentami nawet bardzo głęboki, ale liczę że grudzień przyniesie więcej uśmiechu, czego Tobie również życzę!!!
Pozdrowienia 🙂
powiem Ci, że mam podobnie. W październiku było źle, w listopadzie lekko przeciętnie, ale już w grudniu czuję się lepiej 😀
Lubię jesień jednak tegoroczna jest przytlaczająca, również dopadł mnie brak weny jednak wróciła chęć do aktywności fizycznej 😉
Ale piękne zdjęcia!
Tobie sie tak same idealnie ukladaja wlosy??;)
Tez tak chce;(
To zależy, akurat tutaj nie jest idealnie 😉 Specjalnie tak zaczesałam grzywkę, bo po prostu nie mogłam jej doprowadzić do ładu 😛
Zalezy od czego?;)
Ale nie stoi Ci tu jeden wlos, tam drugi;)
Ja w tym roku nie dałam się jesiennej chandrze i listopad był dla mnie bardzo fajnym miesiącem!
A teraz grudzień, czyli zaczyna się ten magiczny okres <3
Mój blog 🙂
Chyba najładniejsze Twoje zdjęcia! <3
SiostryAndrzejewskie
ale jesteś piękna! zazdroszczę urody 🙂
Przepiękne włosy, właśnie w takich momentach żałuje strasznie, że zrobiłam sobie grzywkę ;(
Szkoda ze nie nosisz bo prześlicznie z nia wyglądasz + tak dorośle 🙂 (tylko nie zrozum mnie źle prosze :D)
Ja niestety podłapałam tę jesienna chandre i nie mam ochoty zupełnie na nic 🙁