z widokiem na Warszawę
Weekend spędziłam w Warszawie, a właściwie tylko 24 godziny. To był krótki (zdecydowanie za krótki) wypad związany ze szkołą mojego faceta, ale częściowo również z walentynkami, które postanowiliśmy zrobić sobie wcześniej. Jak ciężko było mi dziś wrócić do codziennych obowiązków. A wszystko za sprawą bujania w obłokach. Niemal dosłownie! Ponieważ tym razem mieliśmy nocleg z widokiem na Warszawę.
Nie mam okazji aż tak często podróżować, więc wtedy, gdy już się trafi jakiś wyjazd to staram się wybrać jakiś fajny nocleg. Ostatnim razem we Wrocławiu wybrałam hotel Ibis Style o fajnym wystroju, co być może widzieliście w tutaj, a teraz Dawid znalazł promocję na pokój w hotelu Marriott, który mieści się w wielkim wieżowcu położonym w samym centrum Warszawy. To mu się udało mnie zaskoczyć. Jak weszłam do naszego pokoju, który znajdował się na 31 piętrze po prostu odjęło mi mowę. Co za widok!
Tego dnia co przyjechaliśmy było tak okropnie zimno, że aż cieszyłam się z tego, że bez wyrzutów sumienia mogę spędzić resztę dnia w pokoju hotelowym. Choć szczerze mówiąc byliśmy jeszcze w restauracji sushi i to na najlepszym sushi jakie do tej pory jadłam, zajrzeliśmy też do Złotych Tarasów i trochę pospacerowaliśmy po centrum, co skończyło się zamarzniętymi palcami u rąk. Nawet nie mogłam zebrać się do robienia zdjęć, bo cała się trzęsłam. Wyjątkowo nie byłam w stanie wytrzymać na mrozie nawet pół godziny. Dlatego w niedzielę totalnie zrezygnowaliśmy ze spacerów po Warszawie i wybraliśmy hotelowy basen.
Kompletnie nie żałuję tego czasu spędzonego na leniuchowaniu w hotelu. Jednak tego najbardziej było mi potrzeba. Więcej snu i leżenia w kołdrze. Taki odpoczynek od rutyny. A do tego jeszcze te widoki z okna. Ahh. Nie mogłam przestać ich podziwiać, w końcu na co dzień takich nie mam. Siedziałam na parapecie chyba 20 razy w ciągu doby. Obserwowałam miasto, które bez przerwy tętni życiem, w którym miałam okazję pomieszkać i które naprawdę lubię. Szkoda tylko, że w niedzielny poranek zrobiło się tak ponuro i mgliście, ale poniekąd to pasowało do moich myśli o tym, że czas wrócić do rzeczywistości.
Jakby takich poranków i wieczorów z takimi widokami mogło być więcej.. ahh marzenie 🙂
W każdym razie, jeśli chcecie oderwać się od codzienności, lubicie małe podróże i fajne hotele, jak najbardziej polecam łapanie promocji na pokój z jakimś świetnym widokiem, czy to na miasto czy to na góry lub morze. Zwłaszcza na prezent. Możecie zaskoczyć swoją drugą połówkę, a w dodatku oboje skorzystacie! 🙂
Świetne widoki! Marzę żeby zamieszkać w Warszawie. Może od października mi się to uda:)
Powodzenia! Mi się w Warszawie podobało 🙂 Niestety pewne sprawy pokrzyżowały moje plany i musiałam wrócić do swojego miasta.
Dzięki bardzo! 🙂
🙂 jestem szczęśliwa, że istnieją tak świetne pary jak Wy dwoje
cudoowne zdjęcia <3
ciesze się że wypad Ci się udał.
Jak oglądałam relacje z Twojego instagrama i snapa to Ci zazdrościłam, ale teraz to już w ogóle. Takie widoki to marzenie! Cudo! 🙂
Słodkie to Wasze zdjęcie <3
mybeautifuleveryday.blogspot.com
przepiękny widok <3
Wszystkim życzę takiej miłości jak Wy dwoje. Jesteście niesamowici, uwielbiam Was <3
a widoki fakt, piękne., Sama mieszkam w Warszawie i codziennie mam takie widoki
Aniu jakie sushi , też chcę? 😉
Zaraz obok Marriotta , Izumi Sushi Izakaya 🙂 Nie sugerowałam się opiniami w necie, musiałam sama spróbować i póki co to było najlepsze sushi jakie jadłam 😉
Świetny widok! 😮
Co za widok! Nawet 24 godziny w takim miejscu są magiczne. My zdecydowaliśmy się na promocję nad morzem… Odpoczynek przede wszystkim! Życzę więcej takich udanych, małych podróży, ja osobiście uwielbiam wyrwać się chociaż na 1 dzień. Pozdrowienia! 🙂
Pięknie!!
Widoki fantastyczne. Szkoda, że nie miałaś słonecznej pogody 😉
Co to za hotel jeśli można zapytać?
Pozdrawiam i zapraszam
http://designyourhappylife.com/
Nie lubię Warszawy, dla mnie to miasto nie ma duszy. Jedyne co mnie ciekawi w tym mieście, to muzea.
Pięknie! 😮 <3
Tak sie ciesze widziec ze mile spedziliscie czs w Warszawie. Swietne zdjecia 😉 i zazdroszcze widokow!!! ;o
Świetny post kochana! Jestem pod wrażeniem! 🙂
Buziaki,
Cudowne zdjęcia <3
W Warszawie nie byłam już ho ho i jeszcze trochę i chyba czas to zmienić 🙂 a dzięki Tobie to i sushi posmakowałam :*
Uwielbiam ten widok na Warszawę<3
Niesamowity widok! Jeżeli następnym razem będziesz w Warszawie i będziesz mieć ochotę podziwiać ją z góry to polecamy taras widokowy w Pałacu Kultury oraz taras widokowy na dzwonnicy kościoła św. Anny na starówce. Ten drugi zapewnia widok z góry na Stare Miasto.
Na tarasie w Pałacu Kultury byłam, było super 🙂 I chętnie wybrałabym się ponownie! Ale na tym drugim jeszcze nie miałam okazji być, więc dziękuję za radę! 🙂