Żona Na Niby

Dzisiaj oglądałam bardzo pozytywny film! 
Żona na nibyjest to amerykańska produkcja, w której gra jeden z moich ulubionych aktorów! 
Główny bohater podrywa dziewczyny w dość nietypowy sposób. Całkiem nieźle mu to wychodzi dopóki nie spotyka wymarzonej kobiety. Wtedy zaczyna tonąć w kłamstwach, które jednak obracają się na jego korzyść i nie wychodzą na jaw. Część filmu toczy się na Hawajach. To właśnie tam Danny zdaje sobie sprawę z tego, że źle postępuje, a jego wymarzoną kobietą jest bardzo bliska mu osoba…
Serdecznie polecam! 

Więcej szczegółów nie zdradzę, bo zakończenie będzie oczywiste:)
Dawno nie pisałam o filmach z zachodniej półkuli^^

Idę spać! 

Share: