Heeej 😉 W szkole: sprawdzian z historii max dobrze mi poszedł. Informatyki w ogóle nie było i oczywiście przekomiczna próba poloneza^^, dziś to biegałam, żeby nadążyć:D Pogoda powoli mnie doprowadza do depresji, ;O Jak wyszłam ze szkoły to tak masakrycznie lało.. Zresztą teraz jest to samo. Wiem, wiem przynudzam z tą pogoda, ale ja już nie mogę jej znieść! :/ Dlatego też dziś odwiedził mnie Artur, kupiliśmy jakieś słodkości i obejrzeliśmy film;) Juno – uwielbiam ten film! Oglądałam go drugi raz, i drugi raz płakałam ze śmiechu z jej niektórych tekstów;D – i ten telefon hamburger<3 ! Poprostu, podoba mi się...