Hej, hej! Dzisiaj przychodzę do Was z tematem wywoływania zdjęć i późniejszego przechowywania ich w albumach. To zawsze była najlepsza opcja na zachowanie wspomnień z różnych wydarzeń w jednym miejscu bez obawy, że np. padnie nam komputer lub zgubimy kartę pamięci. Zresztą fajnie mieć wywołane zdjęcia pod ręką, a jeszcze fajniej trzymać je w ciekawych albumach! Znacie technikę scrapbooking? Pisałam o niej wiele lat temu na moim blogu. Kiedy miałam więcej czasu robiłam tą metodą albumy ze zdjęciami, był moment, że brakło mi pomysłów i chęci, ale zazwyczaj właśnie jesienią lub zimą ponownie wracałam do tego hobby, aby ubarwić sobie...