Hello! Dzisiejszy dzień jest przeciwieństwem wczorajszego. Mam bardzo dobry humor, właściwie nie wiem czym to jest spowodowane, ale nagle wstąpiło we mnie mnóstwo energii^^ Chciałam wam pokazać jeden z moich zakupów, sprzed kilku miesięcy. Mianowicie-sztuczne rzęsy. Lekko zainspirowana azjatyckim makijażem pokusiłam się o ponowne kupno takich rzęs, ale tym razem znacznie delikatniejszych i krótszych. Nie było w tym zestawiku porządnego kleju, dlatego niedawno, całkiem przypadkowo dokupiłam klej, ale niestety okazał się dość kiepski. Ledwo co trzyma, albo ja nie umiem prawidłowo doklejać tych rzęs^^ Co do efektu końcowego, to już kilka razy miałam doklejone powyższe rzęsy. Najbardziej było widać tutaj....