Witam. Tego dnia nie zaliczam do najlepszych, ale nie ze względu na szkołę czy sprawy osobiste. Po prostu kiepsko się czuję przez ponowne przeziębienie. A takiego, teraz można się bardzo łatwo nabawić. Szybko się ściemnia, a co za tym idzie, na dworze staje się znacznie chłodniej. Jestem totalnym zmarzluchem, więc w takie dni cała się trzęsę^^. Dziś przeleżałam niemal cały dzień co chwila pijąc herbatę. Posiedziałam trochę z Dawidem, wytłumaczył mi coś na kartkówkę i później znów wróciłam do leżenia, a to na dole przed tv, a to na górze pod kołdrą. Żałuję, że się nie zdrzemnęłam! To było krótkie...