Hej. Przede mną długa noc, bo referat coś mi nie idzie, do tego doszły poprawki w prezentacji na jutrzejszy przedmiot zawodowy i powtórka na wos. Grrr. Byłam nocnym markiem i zwykle to wszystko wychodziło mi lepiej wieczorami, a ostatnio zauważyłam, że potrzebuję znacznie więcej snu. Noc mi już nie wystarcza^^ przeznaczam też na to popołudnie. Właściwie to wychodzi samo z siebie, po prostu kładę się i budzę wieczorem. Haha, chyba zapadam w jakiś sen zimowy^^. Cóż, widocznie to przez pogodę. No.. teraz robi się tak zimno, że najchętniej bym tylko leżała pod kołdrą i kocem! Kiedy tylko wszystko się ureguluje...