Hello. Dzisiaj miałam sporo do zrobienia. Tym bardziej, że wstałam w samo południe to miałam jeszcze mniej czasu niż zazwyczaj! Moja mama jest chora, także musiałam jej trochę pomóc. Znów spędziłam prawie dwie godziny przy rzeczach na sprzedaż, a później zajęłam się czymś przyjemniejszym-wypisywaniem pocztówek i odpisywaniem na listy. W międzyczasie zaglądałam do mojego laptopa, żeby sprawdzić co nowego w świecie, czy na blogu. Jednak nic szczególnego się tutaj nie działo, także szybko go opuszczałam. Teraz kończę pisać pracę domową z geografii i niedługo kładę się spać. W takie dni jak ten chyba nie tylko ja czuję się niezwykle niezmotywowana....