Hej, hej. Co u Was? U mnie trochę się po prawiło jeśli chodzi o moje zdrowie, ale jeszcze staram się leżeć i nie wychodzę nigdzie z domu, żeby już do końca się wyleczyć. Co robię w tym czasie? Trochę podczytuję książki i gazety, zaglądam na kilka minut tutaj i słucham muzyki. Ponura aura za oknem sprawia, że takie bezczynne leżenie pod kołdrą jest nieco przyjemniejsze. Nic tylko uciąć sobie drzemkę i pozwolić odpocząć oczom! Przez kilka ostatnich weekendów jeździliśmy do Tomaszowa, ale w tym tygodniu już zostaję w domu. Tak jak wspomniałam, muszę się do końca wykurować, ponieważ w przyszły...