Hej! Ja się pytam gdzie schowała się wiosna? Rozglądam się w prawo i w lewo i nigdzie jej nie widzę. Jak to stare przysłowie mówi, kwiecień-plecień, poprzeplata trochę zimy, trochę lata. Jak dobrze, że nie pochowałam zimowych ubrań. Sweterki, kozaki, a nawet grubsze płaszcze mam jeszcze na wierzchu. A z racji z tego, że pogoda nadal zmusza do noszenia cieplejszych rzeczy to w dzisiejszym wpisie pokażę jedną z moich stylizacji z kremowym płaszczem w roli głównej. Poniższe zdjęcia były zrobione ponad miesiąc temu. Niech Was nie zmylą te słoneczne kadry. Tamten dzień był bardzo zimny i wietrzny, nawet zdmuchnęło mi czapkę!...