Cześć! Co u Was? Ja jestem dziś nieco przesłodzona od namiaru cukru! Ale taki urok tego dnia. Tłusty czwartek to przede wszystkim wszechobecne pączki. W moim dzisiejszym jadłospisie ich nie zabrakło, ale żeby nie powielać tematu pączków, a jednocześnie nawiązać do tradycji jaką jest obiadnie się tego dnia, to jeszcze tak na osłodę snów pokażę cukierki, których dziś spróbowałam 🙂 Nie bez powodu chcę je tu zaprezentować. Opakowanie cukierków jest świetne i przeurocze, a co najlepsze można je ponownie wykorzystać jako pojemnik na domowe słodkości. Uwielbiam takie połączenie! Nie dość, że mogę coś zjeść to jeszcze opakowanie posłuży jako praktyczny...

Hej! Jak umilić sobie niedzielne popołudnie? Zjeść coś dobrego! Dziś na osłodę zjedliśmy makaroniki, jakie wczoraj kupiłam w drodze powrotnej do domu. Nie sądziłam, że tak blisko mojego domu znajdę uroczą cukiernię, w której będą te małe pyszności! Można tam usiąść, zjeść jakiś deser i wypić kawkę, dlatego następnym razem muszę Wam pokazać to miejsce 🙂 Makaroniki które kupiłam były w różnych smakach: czekoladowy, truskawkowy i waniliowy. Kupiłam jeszcze jagodowego, ale niestety się nie uchował do zdjęcia (zjadł go mój chłopak zanim zdążyłam spojrzeć!). Koszt takiego makaronika w tej cukierni to 2,5zł. Według mnie to całkiem dobra cena parównując ceny...