troche hektar
Siemanko !
Przepraszam, że wczoraj nie dałam żadnej notki, ale nie miałam zbyt czasu, a wieczorem siły.
Do szkoły nie poszłam, bo lekcje były do 11.30, a wstałam grubo po 9, a dentysta, godzinka na fotelu-nie tak źle, no a znieczulenie trzymało mnie jakieś 3h, cała lewa strona, no i tak jak je miałam i mnie nic nie bolało to jak sobie nie pogryze wargi jak pogryze;D i tak pogryzłam, że mam do tej pory spuchniętą;( i boli ;x .
No nie powiem, że wczoraj się sporo nałaziłam, takie kółko zrobiłam, a nie wiem chyba ze 4 kilometry jak nie więcej :d
i chyba będę chora;(
za oknem pada!.. a miałam jechać na sesję;(
__
mój mały podręczny aparacik się w miare sprawdza;)
jakość mnie przeraża, ale poprostu wczoraj było coś magicznego w tym słońcu, i miejscu.. 😉
mhmmm.
a teraz idę ogarnąć pokój i na mecz;)
Baaay;*
A jak sie ten aparacik nazywa? 😉