Witam! Dzisiejszy obiad zjedliśmy w chińskiej restauracji Wook. Wreszcie się przełamałam i zdecydowałam, że ponownie zjem coś z kuchni chińskiej. Ale moją opinię przeczytacie niżej:) jaśminowa herbata Śpieszyliśmy się na seans, więc niecierpliwie wyczekiwaliśmy głównego zamówienia. Aż tu nagle dostaliśmy 9 miseczek z przeróżnymi potrawami i dodatkami! Czyli tak, jak to zwykle w kuchni azjatyckiej bywa. Zarówno ja, jak i Dawid byliśmy wniebowzięci, kiedy to wszystko jedliśmy! Okazało się, że zawartość tych małych miseczek jest bardzo syta i ledwo wszystko zjedliśmy^^ nasze zamówienie: zestaw dla dwojga-kuchnia szanghajska A w zestawie: makaron sojowy z krewetkami, żeberka wieprzowe, szczypce kraba qianzi, krewetki...