Wpadam tutaj z prawdopodobnie już ostatnią stylizacją w zimowej scenerii! Choć biała zima bywa urokliwa, to mam nadzieję, że definitywnie już odejdzie, a po śniegu nie będzie żadnego śladu. Zostanie jednie na zdjęciach! Tamtego dnia miałam na sobie wełniany płaszcz i szalik, biały sweter z wiązaniami na rękawach i tregginsy w ciemnoszarym odcieniu. To zestawienie kolorów zdecydowanie górowało u mnie podczas tegorocznej zimy! Kiedyś nie byłam zwolenniczką czarnych ubrań, dodatki owszem, ale ciuchów w tym kolorze miałam naprawdę niewiele. Od pewnego czasu w mojej szafie gości ten czarny płaszcz, który widzicie na zdjęciach i od tamtego momentu zmieniłam podejście do...