wczorajszy zakup

Hej!
Ale ostatnie dni szybko mi mijają! Niemal cały czas coś robię, a jest jeszcze tyle do zrobienia, że nie widać efektów. W dodatku wszystko się tak bardzo przeciąga.. Aż momentami cierpię na brak weny, co jest bardzo irytujące. Ale mniejsza z tym. Za chwilę jedziemy do Ikei po resztę zakupów, ponieważ wczoraj odwiedzili nas moi rodzice i nie mieliśmy nawet gdzie usiąść.. bo nadal nie mamy kanapy, haha. Mam nadzieję, że tym razem kupimy coś więcej niż talerze i przegródki do szuflad!

Jeszcze wracając do wczorajszego szafingu, to udało mi się kupić jesienną tunikę. Od razu jak ją zobaczyłam to pomyślałam, że będzie idealna na chłodniejsze dni! Długo się zastanawiałam czy ją kupić, aż w końcu się zdecydowałam 🙂

Jak Wam się podoba ta tunika? 🙂

Share: