lumpeksowe perełki
W dzisiejszym wpisie chciałam pokazać dwie nowości, jakie pojawiły się niedawno w mojej szafie. W dodatku są to zakupy prosto z lumpeksów! Bez obaw, video z takimi zakupami również się pojawi, jednak w tym przypadku koniecznie chciałam zrobić osobny post 🙂
Otóż moje dwie, lumpeksowe nowości to prawdziwe perełki vintage! Od razu zaznaczam, że te rzeczy nie były znalezione przeze mnie, a przez moją przyjaciółkę, którą wtajemniczyłam w moje lumpeksowe strategie! Prawdę mówiąc, obie komunikowałyśmy się telefonicznie podczas jej zakupów i tym sposobem dostałam w prezencie białe trampki Converse oraz spodnie Lee, które przerobiłam na krótkie spodenki. Najlepsze jest to, że właśnie takie rzeczy znajdowały się na mojej liście ”must have” i szukałam ich od kilku miesięcy!
Pamiętacie mój post, w którym pisałam dlaczego lubię lumpeksy? Pisałam tam, że w lumpeksach można znaleźć świetne rzeczy w niskich cenach i jak widzicie, do tego można trafić na naprawdę znane, kultowe marki!
Trampki Converse to zdecydowanie strzał w dziesiątkę! Stan bardzo dobry, mój rozmiar, kolor taki jaki chciałam. Były trochę przybrudzone, ale szybko wrzuciłam je do pralki i od razu ich stan znacznie się poprawił. Są idealne!
Spodenki Lee, które wcześniej były spodniami, są z wysokim stanem, lekko luźnawe w nogawkach. Odcień jeansu jest naprawdę fajny. Na myśl przynoszą lata 90. To po prostu perełka vintage!
Jak Wam się podobają te lumpeksowe perełki? 🙂
Znalazłyście kiedyś w lumpeksie rzeczy kultowych marek?
PS. Kasiu! Jeszcze raz dziękuję za te zakupy!
świetne są te perełki, sama bym takie chciała 🙂
Chyba musisz mnie też wydrążyć 😀 super zakupy jak zawsze :*
Naprawdę trafiły się perełki. Kasia jest kochana:)
Moja siostra kupiła mi w lumpeksie bordowe converse! 😀
no świetne rzeczy, chociaż nie wiem czy kupiłabym buty w lumpeksie 😉 ale spodenki super wyszły może kiedyś też trafię na coś kultowego 🙂
W przypadku Conversów plus jest taki, że można je prać w pralce do bólu 😉
Te perełki same wpadły mi w ręce. No jakbym szukała to bym nie znalazła 😀
Zazdroszczę!! Buty są genialne!! Szkoda, że mi się takie nie trafiały 🙁
Mi ostatnio trafił się sweterek 100% z kaszmiru i teraz żałuję, że reszta moich swetrów nie jest kaszmirowa. :’D Często widuję markowe rzeczy, chociaż najczęściej nie mój styl albo – praktycznie 95% przypadków – rozmiar za duży. :c
Spodnie są świetne, tym bardziej, że dobry jeans jest o wiele wygodniejszy od tańszych wersji. 😀
Skąd ja to znam! Też mam jeden sweterek kaszmirowy, drugi z domieszką kaszmiru i są obłędne! Właśnie ten szary z instagrama, ma w sobie kaszmir 🙂
A mogę wiedzieć za ile udało Wam się upolować conversy?
11zł 🙂
Zazdroszczę trampek, od dawna poluje w lupeksach na conversy :p Dwa razy znalazlam ale nie mój rozmiar i kupiłam kuzynce. Do moich perełek należą dwie markowe torebki, których ceny oryginalne przekraczają 300zl. Ostatnio za 30zl kupiłam idealnie skrojona, niezniszczona ramoneske.
Chyba zaraz się popłacze haha, białe conversy to moje marzenie od kilku lat 🙁 <3
mybeautifuleveryday.blogspot.com
Super zdobycze! Zazdroszczę 😛
Omg!
Świetne perełki!
Zazdroszczę takich świetnych zakupów, za małe pieniądze!
Uwielbiam SH za markowe (i nieznoszone) dzwony, które szybko można przerobić na letnie szorty. Z doświadczenia wiem, że najłatwiej takie upolować zimą. 😀
Szczerzę zazdroszczę Conversów w dobrym stanie. Prawdziwa lumpeksowa perełka.
To już moja trzecia para z lumpeksów :D!
Woooow! Zazdroszcze takich perełek! Chyba w końcu zrobię sobie podróż po warszawskich lumpeksach, może u mnie też znajdą się takie cudenka 😀
zazdroo mega!
Spodenki są obłędne ♥ szukałam takich tego lata i niestety nie udało mi się ich znaleźć :/
Ale świetne 🙂 Masz wielkie szczęście że trafiłaś na swój rozmiar 🙂
elsslyne.blogspot.com
Lumpeksy są najlepsze! <3
Spodenki – genialne.
Bardzo fajny pomysł na wpis :)) Piękne Lee ;P
Pozazdrościć! Czekam tylko na wypłatę i lecę do lumpeksu na małe polowanie 🙂
Uwielbiam robić zakupy w lumpeksach, mam stamtąd już pół szafy markowych rzeczy takich jak bluzy i koszulki nike, czerwone conversy, krótkie nike air force, nike free run, dwie pary vansów, kultowe dresy adidasa i wiele innych tego typu rzeczy, na prawdę czasem warto poszperać i wydać kilkanaście złotych za coś, co normalnie kosztuje kilkaset, wtedy jest podwójna satysfakcja 🙂
Ja ostatnio upolowałam bluzę Ralpha Laurena w idealnym stanie <3
Na ostatnio zdobyłam bluzkę z BEBE jest boska
ja cały czas szukałam we Wrocławiu lumpeksu, w którym będą na prawdę super rzeczy, po roku okazało się, że mam go pod nosem na tej samej ulicy co mieszkam ! są tam same rzeczy z sieciówek w bardzo dobrym stanie ! Mogę wiedzieć ile za te conversy dałaś ?
Dzisiaj razem z kuzynką postanowiłyśmy poszperać trochę w miejscowych lumpeksach, na początku nie byłam przekonana, ale jak później się okazało, te zakupy to strzał w dziesiątkę! Nogi trochę bolały bo chodziłyśmy po lumpeksach cały dzień ale było warto chociażby dla ślicznej, czarno białej bluzy z vans’a lub granatowej z gap’a, t-shirt’u z converse oraz dwóch czarnych polówek, jednej z polo drugiej z adidasa!