Późnym popołudniem pojechałam do Dawida. Tak szybko minął nam czas, że zanim się obejrzałam już musiałam wracać, ale jutro znów się widzimy! Moja mama wyprawia urodziny i oboje zamierzamy jej pomóc w domowych obowiązkach 🙂 
Jestem bardzo obolała. Prawdopodobnie przez te ostatnie huśtawki pogodowe. Szczerze mówiąc najchętniej bym teraz poszła spać, ale chciałam jeszcze coś obejrzeć, bo jutro nie będę mieć czasu..
dzisiejsze popołudnie:
Sukienka, którą miałam na sobie już kilka razy się tutaj pojawiała.
Dostałam ją w prezencie.
W takim razie kończę, pa! 
Share: