róże na poprawę nastroju

Cześć! 
Dzisiejszy dzień bardzo mi się dłużył. Nie mogłam się doczekać wieczora, aż wrócę do domu, zjem obiad, a następnie wskoczę pod kołdrę i obejrzę kolejny odcinek serialu. W końcu nadeszła ta chwila i już pomijając to, że kiedy minęłam próg drzwi do mieszkania byłam jak zmokła kura, to dzisiejszy wieczór był idealny w swej prostocie! Zrobiłam to o czym myślałam, odpoczęłam i nabrałam nieco energii na kolejne dni. Teraz się pakuję, ponieważ jutro zaraz po pracy, jedziemy do Tomaszowa  i znów przez cały dzień będzie mi towarzyszyć to uczucie oczekiwania. Nie wiem jak ja wysiedzę!

Swoją drogą, mój chłopak wyczuł, że mój nastrój nie jest taki jaki powinien być i zaskoczył mnie kwiatami! Od razu zrobiło mi się lepiej i zaczęłam się częściej uśmiechać. Właściwie za każdym razem, gdy na nie spoglądam. Chyba jak każda kobieta uwielbiam takie niespodzianki. Zresztą od dawna kocham wszelkiego rodzaju kwiaty, więc bez względu na okazję zawsze miło jest jakiś dostać i móc na niego popatrzeć w te ponure, zimowe dni, w których tak bardzo brakuje słońca i zieleni na zewnątrz. Dzięki takim kwiatom wraca odrobinę motywacji, uderza trochę małego szczęścia, które jest tak niezbędne do pozytywnego myślenia. Oby do wiosny 🙂

 ♥

Dobranoc, spokojnych snów!

Share: