Cześć! Ten dzień zaczął mi się dość nerwowo, na szczęście później znacznie się poprawił! Oczywiście tak jak wspominałam, poranek zaczęłam od załatwiania spraw, zarówno tych urzędowych i prywatnych, ale po tym miałam dłuższą chwilę dla siebie. Musiałam cierpliwie czekać na Dawida, więc wybrałam się na spotkanie z Kasią, o czym później napiszę. Ogólnie całe przedpołudnie spędziliśmy w biegu, jeżdżąc z miejsca do miejsca, ale reszta dnia była spokojna, nawet ucięłam sobie drzemkę, co dobrze wpłynęło na moje samopoczucie. Teraz chciałam zostawić kilka zdjęć dzisiejszego stroju ”na szybko”, w którym zobaczycie mnie w tregginsach! Rzadko noszę spodnie lub tregginsy, a jeszcze...